sobota, 30 marca 2013

Zarabianie na zapleczach(stronach internetowych)

Kiedyś napisałem takiego posta na temat zarabiania dodatkowych pieniędzy na pisaniu tekstów na potrzeby seo. Stawki tam podane, przynajmniej na początku na pewno nikogo nie zachęca do dłuższej działalności w tej dziedzinie, jednak można zyskać parę groszy podczas początkowego zapału. Bo po dłuższym czasie taka forma zawsze się znudzi, gdyż klepanie w klawiaturę to dla mnie zajęcie wręcz ohydne.

Można jednak w pewien sposób urozmaicić sobie ten czyn. Chodzi mi o to, że skoro te teksty są wykorzystywane najczęściej na strony zaplecza, to czemu by nie robić takich stronek na zlecenie. Nie są to bardzo trudne strony, bo wiele osób zleca robienie zaplecza składającego się z kilkunastu podstron i w dodatku opartego na darmowym blogu.

Co powinno mieć takie zaplecze?

Musi mieć kilka tekstów - im dłuższe teksty tym lepiej. Najczęściej widzę zlecenia na 1500 znaków. Czasami spotykam też i na 2 tysiące, albo malutkie -  po 500 znaków.

Jeżeli klient chce aby była to darmowa stronka, to trzeba założyć sobie nowy adres email, nowe konto na jakiejś darmowej platformie blogowej/hostingowej.
Darmowe blogi to blogspot(blogger), wordpress.com(nie mylić z wordpress.org)
Darmowe hostingi to np. cba, ugu i wiele innych.
Na darmowe zaplecza lepsze są bodajże blogi, mimo że w hostingach jest większa możliwość ingerencji w strukturę stronki. Ale blogi nie są zazwyczaj usuwane po kilku miesiącach nieobecności admina, lub jeśli nie ma na nich ruchu.
Więc większość stawia na bloggera, albo darmowego wordpressa albo blox. Na nich stawia się bloga i na 99%(bo nikt nie utnie sobie ręki obiecując że będą one trwać na zawsze, a pewne są tylko: śmierć i podatki) te blogi będą tam stać pomimo braku ruchu i logowania się admina.



Obrazki. Niektórzy chcą mieć zdjęcia na takich stronkach, na każdej podstronie lub na części podstron. Do tego wykorzystuje się darmowe zdjęcia stockowe, albo własne zasoby. Jeżeli bierzesz jakieś stocki, to trzeba zawsze podpisywać źródło wykorzystania tych fotografii. Oczywiście trzeba zapoznać się z licencja, bo większość serwisów jest po angielsku i to dodatkowe utrudnienie - więc lepiej mieć własne fotki.

Unikalna templatka. Jest to szablon strony, który jest tworzony przez Ciebie. Jeżeli robisz zaplecze na blogspocie, to po prostu sobie dopasowujesz kolory tła, szerokości, czcionki itd. Żadna filozofia. Musi to po prostu być zbliżone do tematyki tekstów. Stronka o kosmetykach - więc jakieś różowe/czerwone barwy bardziej pasują. Ważne żeby nie zostawić brzydkiego szablonu, który jest od razu po założeniu bloga. wtedy stronka wygląda nieestetycznie.

Znajomość html/css/php. Do obsługi bloggera i innych platform blogowych, jest zupełnie nie potrzebna. Mimo że w bloggerze jest możliwość edytowania html, to nie trzeba go znać przy robieniu prostych stronek na zlecenie opartych na blogspocie. Jeśli robisz coś na darmowym albo płatnym hostingu, to są też darmowe szablony ale to trochę więcej bawienia się. Więc szukaj zleceń, na darmowych blogach.

Jak szukać takich zleceń. Forum seo, inne strony poświęcone pozycjonowaniu oraz fora o zarabianiu pieniędzy w internecie, to gromada ludzi znających się na temacie i potrzebujących stron zapleczowych.

Czy łatwo dostać zlecenia?
Ja uważam że dzień po zalogowaniu się na forum seo, to raczej nie dostaniesz normalnego zlecenia, a prędzej jakiś oszuścik będzie chciał Cię wykorzystać jeśli dasz ogłoszenie. Najlepiej chyba porostu pisać osobiście do firm seo i proponować zaplecza.

Przykładowe zlecenie znalazłem tutaj: http://www.forum.optymalizacja.com/topic/164004-wykonam-zaplecze-na-wordpresscom/
Z tego co widze, to stawka jest ciekawa dla robiącego, ciekawe czy ktoś zamawia takie zaplecza.

Powodzenia.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz