sobota, 13 kwietnia 2013

Lepiej kupić domenę i hosting cz. 1

Tak jak w temacie, czyli napisze o początkach e-biznesu inaczej o zarabianiu pieniędzy w sieci.
Na wielu forach internetowych, które dotyczą ebiznesu spotykam się ze stwierdzeniem, że lepiej zakupić domenę oraz hosting i dopiero na tym zakładać swoją pierwszą stronę zamiast stawiać swoje blogi na darmówkach takich jak ta, na której piszę albo innych wspaniałych platformach.

Najczęstszy argument to fakt, że jak kupisz domenę, to masz to na własność, jesteś na swoim i daje Ci to niezależność. Trochę w tym prawdy jest. Tyle tylko, że osoba nie mająca kompletnie pojęcia o zarabianiu na swoich stronach raczej niechętnie kupi hosting za 50 zł na rok czasu i domenę za 19 zł(po roku płaci się 55)/rok. W kwestii domen - jeżeli masz ofertę u popularnych dawców domen za 1 zł, to dokładnie przeczytaj regulamin bo po roku możesz płacić ponad stówkę. A 19 zł plus 55 to ceny na OVH, które jest godne polecenia nie tylko przeze mnie. Kiedyś może napisze coś o cenach domen jak zapoznam się bliżej z tematem.

Liczmy że koszta miesięczne utrzymania strony to około 10 złotych. Czyli wydatek niewielki, ale raz jeszcze powtarzam że osoba nie mająca zupełnie zielonego pojęcia o tym temacie uzna to za wyrzucenie kasy w błoto.
Jeszcze w innym temacie spotkałem na jakimś forum tekst gdy ktoś się chwalił zarobkami(oczywiście nie powiedział ile i na czym) i uwieńczył to sformułowaniem: za domenę i hosting mi się zwróci(to nie jest dokładny cytat ale tak powiedział mniej więcej).

Wspaniale, tylko że wielu liczy na zarobki miesięczne po kilkaset - kilka tysięcy złotych. A zarobek zwracający się za kupno domeny jest śmieszny. A gdzie czas włożony w prace nad serwisem, na poznanie tematyki, no i może jeszcze koszta stworzenia takiego serwisu. Już chyba lepiej odpuścić temat i roznosić ulotki, jeżeli ma mi się zwrócić za domenę. To po co w takim razie cokolwiek robić. Strona jest po to żeby zwróciła się za czas i wysiłek intelektualny jaki się w nią włożyło, a takie elementy jak domena/hostingi i techniczne tworzenie strony to dodatek podobnie jak leasing albo silnik w busie dostawczym.

No cóż, miałem pisać dlaczego i czy lepiej hosting płatny a nie darmowy i skończyło się na moich przemyśleniach. W 2 części postaram się bardziej dokładnie opisać temat i chociaż będę miał 1 wpis więcej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz