poniedziałek, 13 maja 2013

Sparawdzanie plagiatów

W zarabianiu poprzez internet bardzo istotną rzeczą są teksty. A wiadomo, że im bardziej one unikalne, tym lepiej dla osoby prującej cokolwiek zarobić. Oczywiście nie możliwa jest 100% unikalność, ale jeśli przynajmniej jedno zdanie jest skopiowane żywcem z innej strony to niestety pokaże się to jako duplicate content, czyli najbardziej niechciane zjawisko w internecie. Algorytm google sugeruje tępić strony ze z duplikowaną treścią, ale w praktyce widać że to nie do końca prawda. Jeśli chcesz zobaczyć czy naprawdę strony z duplikatami są banowane, to skopiuj dowolne fragment z Wikipedii i wklej go w wyszukiwarce. To co najmniej kilka pierwszych wyników będzie zawierało identyczną treść. Na początku będzie oczywiście Wikipedia, dalej jakieś strony typu ściąga a dalej jakieś tam indywidualne blogi. Ale nawet jeśliby nie było tak surowych kar za zduplikowaną treść, to nie warto jednak robić kopiowanych wpisów, bo nie ma szans na wybicie się w wyszukiwarce na taka treść. Chyba że wkleisz skopiowany fragment z jakiejś malej strony i dasz go na jakieś uczęszczane forum, to możesz znaleźć się na górze wyszukiwarki lecz na 100% administrator wyrzuci Cię z forum a tekst zniknie.

Ale jak można sprawdzać czy ktoś z duplikował moje wpisy, albo czy ja przypadkiem komuś nie skopiowałem tekstu.

Można po prostu wkleić fragment w wyszukiwarce i okaże się czy jest to plagiat. Ale i ta metoda nie zawsze jest miarodajna. Po pierwsze nie jest powiedzenie że ktoś kopiował cały tekst. Sprawdzenie jakiegoś fragmentu - np. 1/4 tekstu nie oznacza że ktoś nie skopiował innego fragmentu. Więc Musiałbyś sprawdzać cały tekst po fragmentach. Z tego co zauważyłem można wkleić do wyszukiwarki kilka zdań.
Druga sprawa, to fakt że wpis mógł się nie zindeksować, więc jeśli skopiowałeś od kogoś treść która powstała kilka minut(niekiedy kilka dni) wcześniej to nie znaczy że znajdziesz ja w google po wklejeniu do wyszukiwarki dokładnego fragmentu tekstu.

Alternatywa to programy do sprawdzania duplikatów. W copyscape można podać adres Twojego bloga i sprawdza czy nie kopiowałeś od kogoś, albo program plagiarisma checker, gdzie można wkleić cały tekst, bodajże do 2000 znaków. No i sa inne narzędzia, ale je rzadko ich używam więc nie będę o nich pisał.
Wygoogluj plagiarisma checker i sobie znajdziesz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz